Ateny,Exarchia: Anarchiści wzięli odpowiedzialność za egzekucję dilera narkotyków
Do egzekucji egipskiego członka mafii o pseudonimie Habibi przyznała się Grupa Zbrojnej Milicji, która w długim komunikacie opublikowanym na ateńskich indymediach wyjaśniła powody swojej akcji.
Przypomnijmy, że do zabójstwa doszło 7 czerwca w pobliżu Placu Exarchii, gdzie lokalni dilerzy od dawna sprzedawali narkotyki mimo protestów mieszkańców i ostrzeżeń anarchistów. Po tym jak w lutym jeden z dilerów pchnął nożem anarchistę, który razem ze swoimi kolegami usiłował przegonić ich z placu, anarchiści zintensyfikowali swoje działania przeciwko mafii (patrz TU). Kulminacją konfliktu stało się zabójstwo dokonane w godzinach szczytu, gdy dwóch zamaskowanych anarchistów poruszających się na motorze oddało strzały do swojej ofiary.
„Bierzemy odpowiedzialnośc za egzekucję mafioza Habibi, który od lat przodował w brutalnych incydentach przeciwko mieszkańcom i bywalcom Exarchii. Kulminacją jego zachowań był morderczy atak na trzech towarzyszy z okupowanego centrum społecznego VOX do jakiego doszło w ubiegłym miesiącu. Paranoidalny charakter tego osobnika i zimna przemoc jaką reagował na każdą najmniejszą prowokację czyniły z niego potencjalnego seryjnego zabójcę, a dla dzielnicy oznaczały strach i terror. Codzienny repertuar jego obecności na exarchijskim placu obejmował zastraszanie, kradzież i napaści, a plac był dla niego miejscem służącym wyrobieniu pozycji lidera z ktorym (rzekomo) nikt nie mógł dyskutować. Działał tu przez nikogo nie niepokojony mając za sobą siłę hordy otaczających go kanibali, ale również wsparcie mafii i policji, sprzedając narkotyki i terroryzując sąsiedztwo, które okazało się zupełnie bezbronne i niezdolne by dać mu radę, podporządkowując się w milczeniu jego władzy. (…)
Jego bezwzględność ostatecznia okazała się „zabójcza” dla niego samego, gdy popełnil błąd, atakując trzech anarchistycznych towarzyszy z okupowanego centrum społecznego VOX, raniąc dwóch z nich. Miarka się przebrała i ludowo-rewolucyjna sprawiedliwość zażądała dla niego kary śmierci. Nie tylko w zemście za rannych towarzyszy ale także w obronie zastraszonej dzielnicy i jej mieszkańców, którzy, nie mamy co do tego wątpliwości, słysząc o śmierci tej szumowiny odetchną z ulgą. Ponieważ ktoś musiał coś z tym zrobić. Aby choć marginalnie przywrocić stosunki władzy na Exarchii, dla przypomnienia, że długie łapy para-państwa muszą liczyć się z każącą ręką ruchu.”
Mowiąc o para-panstwie, anarchiści mają na myśli nieformalne sposoby jakimi władza stara się infiltrować i zakłocać dzialalność anarchistów na Exarchii. Jednym z takich narzędzi (oprócz siatki własnych szpicli) jest współpraca policji z mafią, która w zamian za informacje i różne przysługi pozwala mafii handlować na dzielnicy. GZM wspomina o przyjacielskich relacjach szefa dilerów z szefem miejscowego posterunku policji, których widywano razem.
Grupa Zbrojnej Milicji nakłania młodych ludzi i bywalcow Exarchii by nie sponsorowali mafii kupując u niej narkotyki, ostrzegając, że ci którzy nie zastosują się do tej rady w dłuższej perspektywie sami spotkają się ze zdecydowaną reakcją anarchistów. Grupa potępiła też używanie narkotyków jako takich:
„Dotykając kwestii narkotyków, a patrząc szerzej, całej kultury zażywania narkotykow jako fenomenu, który zalewa głównie młodzież, absolutnie uważamy, że trucie naszych umysłów i ciała różnymi substancjami, daje nam przelotne doświadczenie, stępiając nasze poczucie opresji i okłamując nasze zmysły, stanowiąc fałszywą ucieczkę od rzeczywistości i plagi problemów, którym powinniśmy stawić czoła. Zwłaszcza w społeczeństwach zachodnich gdzie kapitał ograbia każdy aspekt naszego świata emocjonalnego, a pojęcie osobowości (personality) zostało zdekonstruowane przez umieszczenie jej w dławiącym, wyalienowanym środowisku społecznym. W jego niedorzecznych żądaniach i życiu, które jest nie do zniesienia. Zrozumiałe poszukiwanie sposobów uwolnienia się od tej sytuacji prowadzi w istocie na manowce gdy brakuje mu klasowej świadomości. Jedną z takich ślepych uliczek są narkotyki.”
Anarchiści podkreślają, że chodzi im także o ratowanie Exarchii przed polityczną zapaścią:
„Exarchia jest jednym z najbardziej wybuchowych politycznie miejsc Europy. To tutaj stoczono wiele twardych walk, towarzysze byli mordowani przez policję, zaczynały się insurekcje, a idee i ruchy miały miejsce swoich narodzin. Obecny obraz dzielnicy stacza się w narkotykową dekadencję, pseudo-rozrywkę i huliganizm, to smutny obraz. Musimy jednak przyznać, że odzwierciedla on strukturalne, organizacyjne i ideologiczne problemy naszego ruchu.”
Komunikat kończy się słowami: „Każdy powinien się zdecydować. Razem z ruchem i jego historią albo sam na sa ze swoimi ideologicznymi mrzonkami. Albo my albo oni. Nie ma pośredniego rozwiązania.”
Cały komunikat w języku angielskim dostępny jest TU