Turcja: Bojowniczki DHKP-C zginęły w ataku zbrojnym na busa policji (wideo)

Do ataku doszło 3 marca 2016 roku w Istambule. Dwie bojowniczki Rewolucyjnego Frontu Ludowego (DHKP-C) zostały zabite przez policję po tym jak zaatakowały policyjnego busa wyjeżdżającego z centrali Prewencji w Bayrampasa.

Obie kobiety otworzyły do pojazdu ogień z broni automatycznej i cisnęły w jego kierunku bomby domowej roboty.Następnie wycofały się do pobliskiego budynku, który wkrótce otoczyły psy Erdogana. Między obiema stronami wywiązała się wymiana ognia. Mimo ostrego ostrzału i przytłaczających sił policji obie kobiety broniły się do samego końca rzucając kolejne bomby i strzelając.

Nazywały się Berna Yilmaz i Cigdem Yahsi. Ta pierwsza miała już na koncie 18-miesięczną odsiadkę za rozwinięcie transparentu na rzecz wolnej edukacji przed prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Na zdjęciu pierwsza od prawej stoi Berna.

Tureccy towarzysze, komuniści, lewacy donoszą, że na terenie dzielnicy Gazi obecne są liczne oddziały policji. Stanowi ona tradycyjną ostoję stambułskich rewolucjonistów. Nad głowami ludzi latają helikoptery. Podano także, że lewicowi bojownicy otworzyli ogień do policji, próbującej zdjąć transparent wywieszony dla uczczenia zabitego bojownika DHKP-C w Armutlu.

Wideo z ataku policyjnego busa.

Policja atakuje budynek gdzie zabarykadowały się obie kobiety: