Komunikat CARI – PGG po zamachach dedykowanych Mario Gonzalezowi

graffiti mario gonzalez

Do wszystkich niepodporządkowanych w Meksyku i na Świecie!
Do naszych towarzyszy broni!
Do walczących o wolność!

 

„To czas gdy to się znów wydarzy! W ciemność! Mrok!
Ponieważ to noc daje nam takie chwile i nie zna litości!”
Luigi Galleani

Companeras, nocą 2 grudnia 2013, dwie komórki należące do nieformalnej koordynacji, podłożyły materiały wybuchowe pod następującymi strukturami Kapitalizmu i Państwa:

– w kabinie busa prewencji na terenie Miasta Meksyk, który stał u zbiegu ulic Esperanza i Xochicalco w dzielnicy Narvarte, za raz obok Tutelar de Menores (więzienia dla młodzieży). Wybuch bomby uszkodził pojazd.

– w filii banku Banamex, mieszczącej się na Eje 10 Sur i Xocoyoacán w dzielnicy Pedregal de Santo Domingo. Wybuch uszkodził infrastrukturę.

Ponosimy odpowiedzialność za te ataki na struktury władzy, które przeprowadziliśmy w solidarności z walką prowadzoną przez companero Mario Gonzaleza przeciwko niszczeniu jego indywidualności w więzieniu. Companero od 57 dni prowadzi strajk głodowy, starając się wymusić na władzach swoje zwolnienie; jak sam o tym donosi stan jego zdrowia uległ pogorszeniu, władze jednak mają to gdzieś; co więcej, uważamy, że to co go obecnie spotyka to lekcja, jakiej GDF (władze miejskie Meksyku) chce udzielić wszystkim, którzy ponownie mieliby czelność protestować, używając metod nie akceptowanych przez prawo.

W obliczu takiej hańby nie możemy siedzieć z założonymi rękoma, pozwalając na ciche wygaśnięcie walki, którą companero prowadzi w lochach systemu. Postanowiliśmy działać w sposób w jaki umiemy i jaki preferujemy, bo wiemy, że wszelki gest solidarności jest zawsze potrzebny i konieczny, gdyż daje on siłę i wielką odwagą naszemu companero Mario oraz innym companeras osadzonym za kratami.

Ataki te są również naszą ofensywną odpowiedzią na ofensywę, prowadzoną przez rząd przeciwko anarchistycznemu spektrum: zastraszanie, naloty na mieszkania, upokarzanie, śledzenie ludzi, nadzór, pobicia, tortury etc. Głęboko wierzymy, że taka odpowiedź jest niezbędna i posiada wiele form, może być wyrażana dniem lub nocą, indywidualnie lub kolektywnie, wraz z publikacją deklaracji odpowiedzialności lub bez niej, w ramach trwałej lub tymczasowej komórki działania, przy użyciu mołotowów, kamieni, maczet, spluw, propagandy i materiałów wybuchowych; wściekła odpowiedź wobec bestii, która infekuje nas krok po kroku, kawałek po kawałku.

A teraz sprawa specjalna: Tenochtitlański Front Ocalenia (The Tenochtitlán Salvation Front)

Companeras, od około roku, ultra-nacjonalistyczna grupa Tenochtitlański Front Ocalenia (FST) uzurpuje sobie sprawstwo naszych akcji, miało to także miejsce teraz, podczas ostatniej eksplozji w Banamexie. 26 czerwca 2012 doszło do przypadkowej eksplozji urządzenia wybuchowego, jakie przewoził nasz companero Mario Lopez. Gdy wpadł w ręce wroga natychmiast zadeklarował, że jest indywidualistą, niezależnym od wszelkich innych deklaracji odpowiedzialności czy grup działania; co więcej, oświadczył, że on sam jest autorem tej niedokończonej akcji. Miało to miejsce w centrum Coyoacan; kilka kilometrów od tego miejsca, w akcji, która nie była koordynowana z Mario, różne komórki CARI-PGG przeprowadziły zamach bombowy w mieście Netzahualcóyotl, przeciwko biuru PAN (Narodowej Partii Czynu); w in Tlalnepantla Artefacto przeciwko regionalnemu biuru PRI (Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej), mieszczącemu się obok biura burmistrza; a wreszcie, i była to najsłynniejsza akcja, nasze komórki podłożyły ładunek w Picacho Ajuzco przeciwko CFE (Federalna Komisja Energetyczna), gdzie rzekomo mielibyśmy pozostawić wiadomość świadczącą o tym, że zamachu dokonał Tenochtitlański Front Ocalenia.

W efekcie tych wydarzeń, władze zaczęły naciskać żeby o atak na CFE oskarżono również Mario, zarzut ten przedstawiono Felicity Ryder, obecnie uciekinierce, której przypisano też członkostwo w faszystowskim FST; tymczasem w komunikacie samej Felicity możemy przeczytać, że jest ona przeciwnikiem i wrogiem faszystowskich komunikatów, pisanych przez azteków z FST. Korzystamy więc z okazji, by oświadczyć, że w czasie przypadkowej eksplozji o którą oskarżono Mario i Felicity, komórki nieformalnej koordynacji CARI-PGG, nie miały pojęcia o istnieniu ich obojga ani o przeprowadzanej przez nich akcji.

Możemy więc myśleć na temat FST mnóstwo rzeczy, jednak coraz więcej powodów skłania nas by podejrzewać najgorsze. I choć nasze własne śledztwo wykazało, że ta grupa najwyraźniej faktycznie istnieje, nie wyjaśnia to jednak w jaki sposób ich teksty pojawiły się w miejscach, gdzie dokonaliśmy ataków. Przede wszystkim, mamy wzmiankę w gazecie Excelsior, która donosiła o ataku, posługując się cytatami z rzekomego komunikatu FST w którym oświadczają oni, że companero Mario Lopez nie należy do ich gównianej grupy (excelsior.com.mx/comunidad/2013/12/02/931695). Pod tym adresem możecie ściągnąć PDF rzekomych komunikatów FST: cedema.org/ver.php?id=5282

Jednostki, biorące udział w CARI-PGG są przeciw, a nawet zwalczają grupy faszystowskie i neonazistów; jesteśmy także za unicestwieniem ultra-prawicowców z PAN czy synarchistów (Narodowa Unia Synarchistyczna), jesteśmy za zniszczeniem neutralnych grup i jednostek, takich jak vasconcelistas, WP, ludzi, jak Roger Huesca Priego i jego grupa Ultiom Reducto czy stary NS Salvadora Borrego, któremu w ubiegłym roku wysłaliśmy wybuchową paczkę, czego nie opatrzuliśmy swoim komunikatem, nie wiedząc co się ostatecznie stało z naszym małym, antyfaszystowskim podarunkiem. Sprzeciwiamy się faszyzmowi i z radością pozdrawiamy compas, którzy zabili w Grecji dwóch neonazistów ze Złotego Świtu (video: elcomercio.pe/actualidad/1655621/noticia-impactante-video-revela-momento-que-asesinan-dos-neonazis-griegos ).

Wszyscy faszyści są dla nas wrogami i nie zasługują na litość. FST również!

Solidarność z uwięzionymi towarzyszami w Meksyku i na Świecie!

Solidarność z towarzyszem Mario Gonzalezem… Jesteśmy razem aż do końca!

O konflikt!
O anarchię!

Nieformalna koordynacja: Autonomiczne Komórki Natychmiastowej Rewolucji – Praxedis G. Guerrero

P.S. CARI-PGG są koordynacją komórek, które rozpoczęły działalność w 2008 roku. Początkowo naszym akcjom nie towarzyszyły komunikaty, co uległo zmianie w 2009 r. gdy wzięliśmy odpowiedzialność za atak na firmę Renault, mieszczącą się w pobliżu lotniska. Tamten komunikat był zbiorczą deklaracją w której przyznaliśmy się do wszystkich naszych akcji przeprowadzonych wcześniej.

Nie jesteśmy awangardystami, ani tym bardziej militarystami. Jesteśmy grupami anarchistów czynu, działającymi w oparciu o nieformalność; często kwestionowaliśmy zasadność posługiwania się rozpoznawalnym skrótem/ nazwą, doszliśmy jednak do wniosku, że są one konieczne, ale tylko jako część strategii i nic więcej. Nie walczymy po to, by pociągnąć kogokolwiek ku insurekcji, insurekcje są spontaniczne i kolektywne, walczymy tylko we własnym imieniu.

Zniszczony Banamex:

Dyskusja