‚Operacja Wolność’ – film o szwajcarskiej partyzantce miejskiej
„Operacja Wolność” to historia grupy młodych lewicowych rewolucjonistów, którzy napadają na bank w Zurychu w 1978 roku, aby zdemaskować powiązania między systemem finansowym a zagranicznymi dyktaturami. Latynoamerykański dyktator deponuje miliony dolarów w szwajcarskim banku. Grupa rabuje je, filmując całą akcję, a nagranie vhs zostaje ujawnione 30 lat później. Film miał swoją premierę na festiwalu w Cannes.
Ta fikcyjna historia powstała w wyniku drobiazgowych badań i kontaktów z ludzmi, którzy w latach 70-ych działali w szwajcarskich kręgach radykalnej lewicy. ” Nie chodziło nam o koncentrowanie się na szwajcarskim systemie finansowym tamtego okresu, ale o skupienie na akcji bezpośredniej i politycznym aktywizmie” powiedział reżyser filmu, Wadimoff.
„W latach 70-ych pewni szwajcarscy aktywiści utrzymywali kontakty z niemiecką Frakcją Czerwonej Armii oraz Czerwonymi Brygadami we Włoszech. To właśnie o nich opowiada mój film. Przyglądam się ich motywom i zapałowi działania. Bank jest tylko tłem. Naczelne pytanie przyświecające filmowi brzmi: Czy gdy zostajesz działaczem rewolucyjnym, ponosisz jakąś cenę takiej decyzji? I oczywiście, powiedziałbym, że tak – taka cena istnieje. Mam nadzieję, że ten film przyczyni się do uruchomienia debaty na ten temat.”
Zarówno reżyser jak i współreżyser, Jacob Berger, byli bardzo zaskoczeni gdy okazało się, że część ich fikcyjnej historii, miała faktycznie miejsce. „Mam nadzieję, że to nie zwykła pogłoska, która utrwaliła się w historii”, powiedział Wadimoff stacji RT.
„Rzecz wydarzyła się w 1977-78, lecz uważam, że sprawy te są istotne również dzisiaj. Gdy zaczęliśmy pisać scenariusz, było jeszcze przed wydarzeniami arabskiej wiosny. Gdy zaczęliśmy kręcić, były one już w trakcie. Mamy nadzieję, że nasz film może mieć jakieś znaczenie i sens dla młodego pokolenia.”
„Nie dysponuje żadnymi gotowymi odpowiedziami. Miałem je kiedy byłem młodszy. Teraz mam więcej pytań.”
„W związku z tym co dzieje się w Europie, Grecji, Hiszpanii i Portugalii, ekonomiczna, społeczna i polityczna sytuacja znów postawi na porządku dziennym kwestię insurekcji” uważa Wadimoff.
Film miał swoją premierę w Cannes.