Grecja: 90-latka i jej 60-letni syn skoczyli z dachu. ‚Nie mamy za co kupić jedzenia’
W czwartkowy poranek, wyruszający do pracy mieszkańcy ateńskiej dzielnicy Metaxourgio znaleźli na ulicy dwa ciała, 90-letniej kobiety i jej 60-letniego syna.
Według świadków, matka i syn popełnili samobójstwo skacząc z 6 piętra budynku, który zamieszkiwali. Oboje zginęli na miejscu.
Nie jest jasne, czy 90-letnie kobieta skoczyła samodzielnie, czy została zepchnięta. Dzień wcześniej jej syn, z wykształcenia muzyk, opisał katastrofalną sytuację finansową rodziny na jednym z greckich portali internetowych:
„ Nie pozwól żadnemu z nich,
Od dwudziestu lat sprawuje opiekę nad matką, u której w ciągu ostatnich 3-4 lat stwierdzono postępującego Alzheimera. To nie jedyne problemy zdrowotne z jakimi się zmaga, a domy seniorów odmawiają przyjęcia pacjentów z tak wieloma schorzeniami.
Nie przewidziałem nagłego wybuchu kryzysu gospodarczego, dlatego nie gromadziłem żadnych pieniędzy. Mimo stopniowego wyprzedawania naszego dobytku, nie mamy płynności finansowej, nie mamy pieniędzy na zakup jedzenia. Moja karta kredytowa osiągnęła limit przy oprocentowaniu rzędu 22%.
Moja sytuacja życiowa jest dramatyczna. Teraz borykam się z nowymi problemami zdrowotnymi.
Nie widzę żadnego rozwiązania. Brakuje mi gotówki, więc jak radzić sobie bez jedzenia ? Czy ktokolwiek zna rozwiązanie ?
Możni tego świata, odpowiedzialni za kryzys gospodarczy, musicie zawisnąć. To powinien być tylko początek.”
Podwójne samobójstwo, które po raz kolejny wstrząsnęło greckim społeczeństwem, wydarzyło się dwa dni po tym jak 60-letni mężczyzna popełnił samobójstwo na terenie parku będącego częścią ateńskiej dzielnicy Peristeri.
We wtorek wieczorem, mężczyzna siedząc na jednej z ławek podciął sobie żyły. Umarł powolną śmiercią.
Według rodziny, mężczyzna odwiedził rano bank. Gdy nie wrócił do domu, jego dzieci – trzech synów i córka – udały się na policje zgłaszając zaginięcie.