Grecja: Wywłaszczenie supermarketu jako gest solidarności z uwięzionym anarchistą R. Syrianosem
Poniżej publikujemy tekst, który był kolportowany podczas wywłaszczenia, do którego doszło 18 maja w Salonikach:
Nie będziemy błagać szefów o każdy grosz. Żyjemy w świecie pełnym nierówności. Kiedy jedni zastanawiają się co wyrzucić z przepełnionej lodówki, drudzy szukają pożywienia w koszach na śmieci. Kiedy jedni szukają wysokopłatnej pracy, pozostali walczą o dniówkę pozwalającą przetrwać kolejny dzień. Kiedy jedni szukają sposobu egzekwowania swoich praw obywatelskich, inni pozbawieni są jakichkolwiek praw. Będziemy atakować granice opracowane dla przetrwania tej rzeczywistości.
Wywłaszczonych produktów brakować będzie tylko szefowi supermarketu, jako potencjalnych zysków. Zamiast błagać szefa o miłosierdzie, bądź kilka słabo opłacanych godzin posługi, wolimy brać towar bez płacenia. W innym razie nie bylibyśmy w stanie zaspokoić naszych podstawowych potrzeb. Widzimy teraz, że na chwilę możemy przerwać ten cykl zniewolenia, poświęcając kilka godzin na zrobienie czegoś bardziej konstruktywnego.
Na zewnątrz szaleje wojna. Nie musimy wypowiadać kolejnej. Powinniśmy się organizować, aby odeprzeć ataki kapitalistów. Dystansujmy się od stereotypu portretującego nas jako współczesnych Robin Hoodów, ale dzielmy przyświecającymi nam motywami i bodźcami. Tego typu akcje są drogą, ale nie celem samym w sobie. Nie zadowala nas wszechobecność szefów, od których możemy kraść, żebrać lub żywić się z ich śmietników. Chcemy odpowiadać za siebie samych i nasze relacje, nie chcemy, by ktokolwiek organizował nam życie.
Otwarty zakład, za który przyjdzie zapłacić cenę…
Decydując się na te działania, nie zapominamy o towarzyszach osadzonych w więzieniu Larissa, którzy są prześladowani i oczekują na proces pod zarzutem udziału w rabunku, który podlega karze od 5 do 20 lat pozbawienia wolności (za akcję przeprowadzoną w lutym 2009 roku).
Pamiętamy także o towarzyszu R. Syrianosie, uwięzionym z powodu wywłaszczenia pieniędzy od dilera ODDY, organizacji zajmującej się (z ramienia państwa) sprzedażą skonfiskowanych przez komornika samochodów. Jego proces został przełożony na 21 maja. Rami przebywa w więzieniu Nigrita, gdzie stał się celem ataków ze strony służby więziennej z powodu swojego udziału w strajkach współwięźniów, a także oporowi przeciwko procedurze przeszukania (odbywającej się nago). Poddano go represjom w postaci długotrwałej izolacji. Od 15 maja, Rami prowadzi strajk głodowy domagając się zakończenia tego więziennego reżimu, jak również przeniesienia go do innej placówki. Stoimy u jego boku.
…Wciąż jednak warty zwycięstwa.
contrainfo.espiv.net