Rosja: „Nie bójcie się więzienia” – anarchista Ilia Romanow skazany na 10 lat

ilya romanovIlia Romanov wpadł w ręce władzy 26 października 2013 w mieście Niżny Nowogrod po tym jak przedwcześnie wybuchł mu w rękach podkładany ładunek domowej roboty. Rezultatem tego wypadku była amputacja lewego nadgarstka. Proces trwał od 16 czerwca 2015 w lokalnym sądzie Niżnego Nowogrodu i prowadzony był przez przysłanych z Moskwy sędziów wojskowych, ponieważ obiektem ataku Ilii było biuro wojskowe. 16 sierpnia, po mniej więcej 20 rozprawach, sąd skazał anarchistę na 10 lat ciężkiej pracy i 110.000 rubli  (ok. 1.600 euro) kary.

Sędziowie zignorowali wszystkie konkluzje specjalistów wezwanych przez obronę i całkowicie uznali zeznania świadków/donosicieli, którzy zostali zastraszeni przez gliniarzy. Pod uwagę wzięto tylko wnioski przedstawione przez specjalistów przysłanych przez Ministerstwo Porządku Publicznego. Ilia, który w lipcu skończył 48 lat został uznany winnym wszystkich zarzutów („przygotowywanie ataku terrorystycznego”,”podżeganie do terroryzmu” i „zbudowanie, posiadanie i przewożenie materiałów wybuchowych”).

Wyrok został znacząco podwyższony z powodu „nawoływania do przeprowadzania ataków terrorystycznych”. Zarzut ten oparto na wywiadzie jakiego udzielił, gdy w grudniu 2012 spędził kilka dni ze swoimi przyjaciółmi w Doniecku (Ukraina) po tym jak skończył odsiadywać inny 10-letni wyrok więzienia. Spotkał się wówczas z lokalnymi anarchosyndykalistami z Rewolucyjnej Federacji Anarchosyndykalistycznej, którzy nagrali z nim wywiad i go upublicznili.

To co w nim powiedział rozwścieczyło władze, być może nawet bardziej niż samo podłożenie bomby:

” Opowiem wam o więzieniu: wy młodzi nie musicie bać się więzienia. Idźcie tam spokojni. Zwalczajcie Kapitał, walczcie z państwem nawet jeśli będzie to oznaczało, że traficie za kraty. Nie obawiajcie się, nic wam się tam nie stanie. Normalnie. Nie, nikt was tam nie sponiewiera. Wtedy, i to mogę wam powiedzieć, towarzysze na zewnątrz dodadzą wam otuchy, będziecie normalnie dostawać od nich listy i paczki. Dlatego tam nie umrzecie. Śmiertelność w więzieniach jest teraz o wiele niższa w porównaniu z tym co działo się kiedyś na Ukrainie, czy nawet niedawno za Kuczmy. Wcześniej to było rzeczywiście przerażające, więźniowie padali jak muchy. Teraz to się nie zdarza, będziecie mogli tam normalnie przebywać. Będę szczery, jedyny mankament polega na tym, że znajduje się tam bardzo głupia młodzież, ona stanowi tam teraz większość, ale nawet z nimi znajdziecie sposób, żeby się dogadać. Jest czas na czytanie, na doskonalenie swojego rozwoju duchowego. Mówię wam, w więzieniu nie ma nic przerażającego. Dlatego nie bójcie się, walczcie, walczcie… Po moim wyjściu z więzienia czuję się dobrze, czego i wam życzę, gdy i na was przyjdzie kolej”.

(8 grudnia 2012, dzień po opuszczeniu więziennych murów)

Na poniższym wideo widać fragment ostatniego dnia procesu. Widzimy Ilje podczas ogłaszania wyroku. Na końcu filmu adwokat Ilii mówi, że złoży apelację.

Dyskusja