„Hiszpańska rewolucja” dotarła do Grecji!

Ostatnie wydarzenia w Hiszpanii zainspirowały mieszkańców innych krajów borykających się ze skutkami neoliberalnych reform. Wczoraj (25 maja) na ulice wyszło spontanicznie tysiące Greków by wziąć udział w nietypowych jak na burzliwą historię tego kraju, pokojowych zgromadzeniach i demonstracjach, domagając się “odejścia wszystkich polityków”.

W Atenach, przed południem na placu Syntagma pojawiło się ok. 20 tys. ludzi, w ciągu godziny ich liczba podwoiła się, a do wieczora tłum rozrósł się, wg świadków, do niemal 100 tys. Demonstranci zorganizowali się wg modelu znanego z wydarzeń na placu Tahrir w Egipcie: powołano szereg komitetów odpowiedzialnych za konkretne działania, w tym służby porządkowe sprzątające plac, a w czasie otwartego zgromadzenia podjęto decyzję o prowadzeniu bezterminowego strajku, bezterminowej okupacji Syntagma i sprzeciwu wobec jakichkolwiek akcji organizacji neofaszystowskich. Tłumy pozostały na miejscu przez całą noc, część protestujących rozstawiła namioty i polowe łóżka

W Salonikach demonstranci zebrali się pod siedzibą władz miasta. Wielotysięczne rzesze zgromadziły się też w Patras, Volos, Chanii, Ioannina, Larisa i innych miastach.

Więcej zdjęć:
http://athens.indymedia.org/front.php3?lang=el&article_id=1295118

Filmy:
http://athens.indymedia.org/front.php3?lang=el&article_id=1295185

Źródło: pl.indymedia.org

Dyskusja