3 proces przeciw Komórkom Ognia (Dzień 3 – 22.10.12)

Dzień 3, Poniedziałek, – 22.10.2012

Tego dnia, jako pierwszy głos zabrał Teofilos Mavropoulos, odczytując wyjątki z oświadczenia (całość przeczytasz TU) poszukiwanych towarzyszy Giannisa Mihailidisa i Dimitrisa Politisa, którzy są oskarżeni o przynależność do KKO:

„W związku z procesem przeciwko rewolucyjnej organizacji Konspiracyjne Komórki Ognia, chcielibyśmy zabrać głos, ponieważ jesteśmy poszukiwani w tej sprawie.

Nasz list nie jest bynajmniej żadną formą apelu do sądowych przedstawicieli Władzy. Zwracanie się do naszych wrogów nie ma najmniejszego sensu. Kierujemy zatem swoje słowa do naszych towarzyszy, w wąskim i szerokim znaczeniu tego słowa. Staramy się wyjść naprzeciw każdej buntowniczej iskrze, drzemiącej w duszach ludzi, którzy – podobnie jak my – czują się przytłoczeni i czują, że toną w kompromisach wymuszanych na nas przez system.

Na początek chcemy wyjaśnić, że nie jesteśmy członkami R.O. Konspiracja Komórek Ognia. Nie wyjaśniamy tego, aby uniknąć konsekwencji prawnych, lecz biorąc pod uwagę istniejące między nami niezgodności, chcielibyśmy aby nie mylono naszego politycznego dyskursu z dyskursem KKO. Rzecz jasna, pozostajemy niezłomnie konsekwentni w swoim poparciu, jakiego udzielamy towarzyszom KKO oraz we własnej decyzji aktywnego uczestnictwa w anarchistycznej walce.

Jako anarchiści pozostajemy przeciwnikami systemu sądowniczego oraz Państwa jako takiego. Zrozumiałym jest więc, że traktuje nas ono jako swych wrogów, z czego jesteśmy dumni.

NIE COFAMY SIĘ – NIE PODDAJEMY

Pozostajemy solidarni z naszymi towarzyszami z R.O. Konspiracyjne Komórki Ognia, naszym towarzyszem Teofilosem Mavropoulosem, rewolucyjnymi anarchistami oskarżonymi w tej samej sprawie oraz wszystkimi niezłomnymi więźniami rewolucyjnej wojny.”

Wówczas głos zabrał Christos Tsakalos, który rozpoczął słowami: „Ponieważ nasze czyny przemawiają za nas, nie zamierzamy uciekać się do tchórzliwej retoryki niewinności. Legalność jest dla nas umową niewolników. Prawo zaś prostytutką, która sprzedaje się w interesie władzy.
A wy wszyscy sędziowie i „czcigodni” prokuratorzy jesteście sutenerami eskortującymi ją do jej klientów. To prawda, że złamaliśmy wasze prawa. To prawda, że będziemy robić to nadal. Wy sądzicie w imieniu prawa, my działamy w imieniu godności i anarchistycznego sumienia. Między nami zieje przepaść, której nie wypełni żadna prawna łaskawość ani pretensjonalne dialogi.” Zakończył słowami: „Jednego możecie być pewni. Nie damy wam ani sekundy spokoju”.

Przewodnicząca terror-sądu Maria Tzanakaki, nakłaniająca adwokatów by skrócić przerwę jaką ogłoszono podczas rozprawy, popełniła błąd gdyż pośrednio ujawniła tym samym, że wyroki przeciw oskarżonym już zapadły.
Zwracając się do adwokatów, przypomniała im, że oskarżeni wciąż przebywają w areszcie tymczasowym, wobec czego po upływie 18 miesięcy (tyle trwa w Grecji areszt tymczasowy – przyp. tłum.), będą mogli wyjść na wolność. Przyśpieszanie procesu oznacza dążenie do zapadnięcia wyroku przed upływem terminu aresztu, tak by oskarżeni nie zdążyli w międzyczasie wyjść na wolność.
Również prokurator Bagias, pytany czy rozprawę można przesunąć na 10 rano, odparł, że to nie może mieć miejsca, ponieważ oskarżeni są uwięzieni tymczasowo. Ostatecznie prokurator zaproponował tydzień przerwy, a terror-sąd zaakceptował jego propozycję.
Proces będzie kontynuowany w Poniedziałek, 29 października.

http://actforfree.nostate.net/

Dyskusja