W nowym wierszu zatytułowanym ‚Hańba Europy’, Gunter Grass krytykuje unijną politykę wobec Grecji

Niemiecki laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury, Gunter Grass, napisał kolejny kontrowersyjny wiersz. Poemat o tytule „Hańba Europy” jest ostrą krytyką europejskiej polityki wobec Grecji.

Gunter Grass opisuje Grecję jako „pozbawiony praw kraj, któremu prawni posiadacze władzy coraz bardziej zaciskają pasa” oraz„dłużnika postawionego nago pod pręgierzem” i „oszacowanego poniżej wartości złomowej”.

Grass zwraca się bezpośrednio do Europy. Wiersz zaczyna się słowami „bliska chaosu, bowiem nie dorosłaś do wymogów rynku, daleka jesteś krajowi, który udzielił ci kołyski”. Grecja została „potępiona”. „Postawiony jako dłużnik nago pod pręgierzem cierpi kraj, który zwykłaś zapewniać, że dłużna mu jesteś wdzięczność”.

Na koniec Grass ostrzega i zaznacza: „Bezdusznie zwiędniesz bez kraju, którego duch cię Europo spłodził”.

Najnowsza praca Grassa pojawi się w sobotę na łamach Sueddeutsche Zeitung.

„Hańba Europy” ukazuje się w niecałe dwa miesiące po innym poemacie, na łamach którego autor bezpardonowo skrytykował Izrael, wywołując międzynarodowej oburzenie.

Aktualizacja – poniżej prezentujemy pełną treść wierszu:

Hańba Europy

Bliska chaosu, gdyż nie zdzierżyła z rynkiem,
daleka jesteś krajowi, który użyczył Ci kołyski.

Co szukane duszą, uważane za znalezione,
zostanie wnet zbyte, poniżej złomu wycenione.

Jako dłużnik postawiony nago pod pręgierzem, cierpi kraj
któremu winne są podziękowania

Skazany na biedę kraj, którego bogactwo
zadbane muzea zdobi: przez Ciebie chronioną zdobycz.

Ci, którzy siłą oręża błogosławiony wyspami kraj
najechali, nieśli w tornistrze Hölderlina.

Ledwie jeszcze tolerowany kraj, którego pułkownicy przez Ciebie
cenieni byli ongiś jako partnerzy w militarnym związku.

Pozbawiony praw kraj, któremu prawodawcza siła
zaciska pasek u spodni ciasno, coraz ciaśniej.

Stawiając czoła Tobie Antygona ubiera się na czarno i w całym kraju
smutek obleka lud, którego gościem byłeś.

Poza krajem jednak ma spokrewniona z Krezusem świta
wszystko, co błyszczy złotem nagromadzone w Twoich skarbcach.

Chlaj wreszcie, chlaj! Krzyczą klakierzy Komisarzy,
jednak Sokrates gniewnie oddaje Ci kubek wypełniony po brzeg.

Przeklinać chórem, co właściwe Tobie, będą bogowie,
których Olimp Twoja wola wywłaszczyć pragnie.

Duchowo marna będziesz bez tego kraju,
którego duch Ciebie, Europo wymyślił.

Dyskusja