Katowice: Anarchiści zabarykadowali się i stawili opór policji w okupowanym pustostanie

kato

Po katowickim proteście przeciwko Kongresowi Ekonomicznemu, jaki odbywa się w tym mieście w dniach 20-22 kwietnia, grupa anarchistów zajęła w niedzielę wieczorem pustostan znajdujący się w centrum miasta na ul. Mariackiej 31. Okupujący zamaskowali się, mieli ze sobą czarne flagi i wywiesili z okien oraz dachu transparenty na których napisali: „Kapitał ludzki stawia opór”, „Alternatywne forum ekonomiczne – nie damy sobie wmówić, że nie ma alternatywy”, „Antykongres 2015”. W akcji wzięło udział 21 osób.

Okupujący ogłosili też, że pozostaną w budynku i zamierzają przekształcić go w skłot. Gdy na miejsce zaczęła zjeżdżać się policja i straż pożarna, najwyraźniej zaniepokojone zajęciem, pustego i niszczejącego budynku, anarchiści konsekwentnie odmówili wykonania jej poleceń i zapowiedzieli, że nie opuszczą budynku. Dzięki nagłośnieniu z okien popłynął rap. Policyjni negocjatorzy zostali olani. Protestujący przygotowali się na wejście policji i wcześniej zabarykadowali się od wewnątrz. Około 5-6 rano władze wysłały przeciwko nim oddział antyterrorystyczny, który do sforsowania drzwi użył środków pirotechnicznych. Nie znamy dokładnego przebiegu wydarzeń po wejściu umundurowanych terrorystów do środka wszystko wskazuje jednak na to, że osoby wewnątrz stawiły bierny opór. Po pewnym czasie zakuci w kajdanki ludzie zostali zawleczeni do policyjnych suk. Jak donoszą sami zatrzymani podczas odbijania skłotu część osób została pobita, z czego trzy z komendy trafiły do szpitala. Zatrzymani byli bici również na komisariacie. Jedna z osób dostała ataku padaczki.

Około godziny 11 wszystkich anarchistów przewieziono do aresztu, gdzie po przesłuchaniu miała zapaść decyzja czy trafią na tzw. „dołek”, a więc czy jako formalnie oskarżeni zostaną tam na dłużej (48h albo 3 miesiące) czy też będą odpowiadać z wolnej stopy. Jeden z nich poinformował nas, że części osób najprawdopodobniej zostaną przedstawione zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza. Zatrzymani obawiają się także, że władza będzie chciała przetrzymać ich za kratkami dłużej, aby umożliwić sobie niezakłócone celebrowanie Kongresu w ciągu najbliższych dwóch dni. Zapowiedzieli, że w sytuacji dłuższego zatrzymania rozpoczną strajk głodowy.

O godz. 13 pod komisariatem/aresztem na ul. Lompy, gdzie przetrzymywani są anarchiści odbyła się pikieta solidarnościowa. Organizatorzy Antykongresu apelują o wsparcie finansowe i organizowanie podobnych pikiet w innych miastach.

Redakcja Grecji w Ogniu solidaryzuje się z zatrzymanymi.

kato3

kato2

Dyskusja