Grecja: Władza i neonaziści biorą się za imigrantów i uchodźców
Antonis Samaras, prawdopodobnie kandydat na premiera Grecji z ramienia prawicowej partii Nowa Demokracja zapowiada masowe deportacje uchodźców przebywających nielegalnie na terenie Grecji. Samaras głosi „obronę granic” przed rzekomym zagrożeniem jakim są imigranci i uchodźcy oraz organizowanie „centrów tymczasowego przetrzymania”.
Grecja jest kanałem przez który do Unii Europejskiej próbuje się dostawać 80% uchodźców z Azji i Afryki. Jedną z większych fal nielegalnej imigracji był okres ataku Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na Irak oraz oddanie irackiego przemysłu pod kontrolę zachodnich korporacji przez Marka Belkę odpowiadającego wówczas za politykę gospodarczą Iraku.
Przebywający nielegalnie na terenie Grecji bez otrzymania pozwoleń na podjęcie pracy nie mogą korzystać z bezpłatnej opieki zdrowotnej. Kandydat na premiera chce o nich „zadbać” deportując ich do ojczyzny.
Samaras obiecał również wycofać przepisy, które pozwalają na nadanie greckiego obywatelstwa dzieciom imigrantów, urodzonym po 5-7 latach ciągłego i legalnego pobytu ich rodziców na terenie kraju.
Powyższy postulat popierają również naziści ze Złotego Świtu. Jest to próba przyznania prawa do obywatelstwa tylko rodowitym Grekom. Media greckie powiązane z władzami starają się wmówić społeczeństwu, że to nielegalni imigranci są źródłem kryzysu i problemów społecznych.
Starają się także kryminalizować greckich anarchistów i obstawiać ich w roli „wrogów porządku”, którzy wśród „nie mających nic do stracenia intruzów” rekrutują „bojówki”.
Co ciekawe, grecki rząd swoją propagandą wspierają polscy nacjonaliści, którzy 1 maja protestowali m.in. przeciwko bezkarności policji. Na portalu autonom.pl można przeczytać wiadomość praktycznie w stu procentach zgodną z tym co głoszone jest przez greckich polityków głównego nurtu.
Poniżej prezentujemy przykład traktowania imigranta z Albanii przez grecką policję.
cia.media.pl | wiatrak