Grecja: Protesty i starcia towarzyszyły głosowaniu nad nowym podatkiem od nieruchomości

Podczas gdy posłowie zebrali się w parlamencie, by przegłosować nowy podatek od nieruchomości, tysiące demonstrantów zgromadziły się na pl. Syntagma, aby zbojkotować głosowanie oraz zaprotestować przeciwko kolejnym oszczędnościom.

Po trwającej kilka godzin konfrontacji, ciężkie siły policyjne ewakuowały protestujących spod parlamentu. Kolejny raz skutecznie zablokowano ludziom możliwość gromadzenia się i wyrażania swojego niezadowolenia z polityki rządu. Rannych zostało przynajmniej 3 demonstrantów, jeden z nich odniósł ciężkie rany głowy i ma złamaną rękę.

Wcześniej demonstranci mieli do czynienia z… demonstrującą policją. Funkcjonariusze jednostek

specjalnych (ειδικές δυνάμεις – EIDIKES DYNAMEIS) mieli śmiałość dołączyć do tysięcy protestujących przeciwko oszczędnościom. Z tych samych jednostek wywodzą się funkcjonariusze znienawidzonych oddziałów DELTA i DIAS.

Tymczasem, większość parlamentarna przegłosowała nowy podatek od nieruchomości. W kraju, gdzie ponad 80% obywateli posiada własne domy, ich właściciele zostali zmuszeni do płacenia średnio 800-1000 euro rocznie. „Oburzeni” oraz ruch „Nie płacę” wzywają do protestów. Oczekuje się, że na wezwanie odpowiedzą tysiące rozgoryczonych Greków.

Źródło: occupiedlondon.org/blog

Dyskusja