Poznań: Relacja z 1 rozprawy anarchisty pobitego przez policję
Za nami pierwsza rozprawa czy raczej cyrk urządzony przez system represji. Dążenie do utajnienia rozprawy, wypraszanie publiczności pokazuje po raz kolejny totalitarną mordę reżimu. Po pojawiających się protestach, sąd zadecydował, że na sali może przebywać 2 obserwatorów ze strony oskarżonego. Sąd motywował swoją prośbę o wyproszenie publiczności pojawianiem się gróźb ze strony widzów kierowanych do funkcjonariuszy.
Jak zwykle bywa w tym państwie, okazało się że oskarżony pobił się na komendzie sam. Oczekującą na koniec rozprawy publiczność przeganiali spod sali rozpraw naćpani gliniarze. Przesłuchano jedynie część świadków więc kolejna odsłona 25 lutego.
Nie ma sensu na ten moment rozpisywać się za dużo bo hucpa urządzona przez państwo nie jest tego warta. Należy jednak podziękować za wszystkie akty solidarności m.in. z Białej Podlaskiej, Białegostoku, Wrocławia, Śląska, Lublina i Warszawy i Białorusi. Wielki dzięki za wsparcie skłotersom z Przychodni i Syreny. Łącznie na miejscu pojawiło się ponad 20 osób.
Poznańska ekipa jak zwykle nie zawiodła i stawiła się solidną grupa. Miło było zobaczyć wsparcie ze strony ekipy Od:zysku, Rozbratu, kolektywu Kłak czy Weksli. Nie wypadałoby także nie podziękować Metysowi z ACK Poznań oraz portalowi grecjawogniu.info.
Pokazaliśmy, że ruch solidarnościowy istnieje. Jest to o tyle ważne, że przed nami kolejne procesy za Antykongres w Katowicach.
Wielkie dzięki!
Solidarność naszą bronią!
Kamil