Film: „Pastor Wiebo idzie na wojnę” – sabotaż przeciw koncernowi paliwowemu

wieboPonad dwustu policjantów postawiono na nogi w sprawie serii zamachów bombowych na rurociąg gazowy w Brytyjskiej Kolumbii. Z trudem ujęty sprawca przypominał raczej św. Mikołaja niż „terrorystę”.

Wiebo Ludwig przybył z rodziną do północnej Kanady, by wieść tam spokojne i skromne życie zgodne z jego chrześcijańskimi ideałami. Gołymi rękami wzniósł gospodarstwo pośrodku dzikiej głuszy, nie wiedząc jeszcze, że głęboko pod jego stopami znajdują się największe nieeksploatowane złoża gazu w całej Ameryce.

Gdy w pobliżu jego domu dokonano odwiertów gazu ziemnego, wkrótce po tym okoliczne zwierzęta zaczęły umierać, członkowie społeczności mieć problemy zdrowotne, a kobiety serię poronień.Ludwigowie odrzucili propozycję koncernu Encana i postanowili nie opuszczać zajmowanej ziemi. Gdy po latach walki o swoje prawa pastor Wiebo poczuł, że znajduje się w potrzasku, pozostało mu tylko jedno – sabotaż.

Dokument „Pastor Wiebo idzie na wojnę” to historia zmagań człowieka z gigantyczną machiną, a zarazem opowieść o tym, do czego zdolna jest jednostka w obronie własnego świata.

Ludwig Wiebo jest pastorem. W pobliżu jego domu dokonano odwiertów gazu ziemnego. Wkrótce po tym okoliczne zwierzęta zaczęły umierać, członkowie społeczności mieć problemy zdrowotne, a kobiety serię poronień. Po kilku latach ignorowania alarmowych doniesień, składanych przez przedstawicieli przemysłu naftowego i gazowego, Ludwig postanowił przeciwstawić się okolicznościom.

Dyskusja