Lublin: nacjonalisci ostrzelali Galerię Labirynt

Okna-Galerii-Labirynt-uszkodzone-z-wtorku-na-srodeZaczęło się od tego, że na banerach stojących przed lubelską Galerią Labirynt na ul. Popiełuszki ktoś namalował gwiazdy Dawida. Kilka dni później wybito kamieniem szybę, aż wreszcie z wtorku na środę (7/8.05.2013) ktoś ostrzelał – najprawdopodobniej śrutem – wszystkie cztery okna tej instytucji.

„Tak wygląda odpowiedź młodzieży na stanowisko rady miasta o konieczności obrony chrześcijańskich tradycji Lublina” – skomentował to wydarzenie oburzony dyrektor Galerii Waldemar Tatarczuk.

Nawiązał do uchwały rady miasta, podjętej w marcu tego roku, w której radni stwierdzili, że miasto nie powinno finansować inicjatyw artystycznych, naruszających „dobre obyczaje” i chrześcijańskie wychowanie młodzieży. (pisaliśmy już o tym TUTAJ). Jedną z instytucji, która nie spodobała się posłom PiS-u, (bo to oni byli wnioskodawcami tej uchwały) jest właśnie Galeria Labirynt, która zajmuje się sztuką współczesną i nie różni niczym szczególnym od pozostałych galerii działających w mieście.

Wydaje się jednak, że solą w oku cenzorów stała się wystawa Katarzyny Hołdy zatytułowana „Madonny” oraz współpraca Galerii z lubelskim klubem Krytyki Politycznej. To właśnie tutaj odbył się Festiwal „Żydowskie Motywy”, kilka spotkań na temat feministycznej krytyki kultury masowej oraz pokaz filmu Tomasa Rafy dotyczący odradzającego się w Europie nacjonalizmu. Film ten wyświetlono w Galerii 1 marca, po tym jak identyczne spotkanie odwołała wrocławska galeria BWA w obawie przed napaścią nacjonalistycznych bojówek, które tego dnia obchodziły w Polsce, tak zwany dzień „żołnierzy wyklętych”.

Po projekcji Rafy, lubelski okręg „Stowarzyszenia żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych” „zażądał” od władz miasta wyjaśnień, oskarżając jej organizatorów o związki z napaścią do jakiej doszło tego dnia na nacjonalistycznych bojówkarzy wracających ze swojej demonstracji.

Po ataku na Labirynt Tatarczuk zgłosił sprawę na policję. Dotychczasowe wydarzenia pokazują jednak, że sprawcy działając ostrożnie i z rozmysłem, pozostają dla niej nieuchwytni. Przykładem może być tu wybicie szyb w mieszkaniu szefa lubelskiego Teatru NN i podłożenie na parapecie jego okna atrapy ładunku wybuchowego, czy dwukrotne wymalowanie swastyk na aucie należącym do dr. Dariusza Libionki, który występował jako biegły w sporadycznych śledztwach przeciwko działalności neofaszystów. Choć ataki te miały miejsce przeszło rok temu ich sprawcy wciąż są nieznani. Okazuje się, że wykrywalność tego rodzaju przestępstw jest niewielka.

W Lublinie działa niewielki konglomerat nacjonalistycznych grupek zrzeszonych w różnego rodzaju stowarzyszeniach i klubach. Jedną z nich jest Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, które wykorzystuje sport do nacjonalistycznego werbunku i agitacji (właściwie to składa się ono głównie z nacjonalistów). To właśnie m.in. jego członkowie obchodząc 1 marca wspólnie ze Stowarzyszeniem Ż. NSZ, brali udział w zawodach strzeleckich, podczas których ćwiczono się w strzelaniu do celu.

Jak informuje strona NSZ relacjonująca lubelskie obchody tego „święta”:

„Po raz drugi gniazdo lubelskiego „Sokoła” wraz z Klubem Strzeleckim „Snajper” i Fundacją Niepodległości zorganizowało Ogólnopolski Turniej Strzelecki o Puchar Żołnierzy Wyklętych, jaki odbył się 23 marca na strzelnicy Klubu „Snajper” w Lublinie. Tegoroczne zawody zostały przeprowadzone w następujących kategoriach: pistolet pneumatyczny, karabin pneumatyczny oraz pistolet sportowy.”

Zniszczone tablice Galerii Labirynt:

Dyskusja