Komunikat KKO – w związku z aresztowaniem czwórki w Kozani
Gdy przemawiamy, robimy to ponieważ nie wyrzekliśmy się Konspiracyjnych Komórek Ognia. Nie daliśmy się śmierdzącej kloace pełnej państwowej propagandy. W przypadku rabunku w Kozani, o swojej odrębności mówią sami aresztowani, którzy nie należą do Konspiracji. Ich zatrzymanie nie zadało „ciosu” ani naszej organizacji ani naszemu dyskursowi, podobnie nasze komórki też pozostały nietknięte…
Ponieważ jednak państwowe narzędzia propagandy wciąż odnoszą się do Konspiracji, podkreślamy nasze stanowisko. Anarchistyczni partyzanci miejscy nie są „dobrymi dzieciakami”, ani nie potrzebują obrony ze strony hipokrytów humanizmu czy dostawców lewicowej wrażliwości. Anarchistyczni partyzanci miejscy porzucają rolę ofiary, zamieniając się w napastników, atakujących milczącą bierność społeczeństwa.
Wiemy, że jedyną drogą wyzwolenia się od panującego reżimu jest anarchistyczna przemoc. Ci, którzy będą zwlekać z sięgnięciem po broń, potwierdzą, że są zbyt tchórzliwi, aby żyć z godnością.
Humanistyczna retoryka oraz krokodyle łzy wylewane nad pobitymi twarzami aresztowanych nie mają dla nas żadnego znaczenia, liczy się to, że władza uderzyła w ludzi, którzy dokonali konkretnych wyborów. Rabowanie banku, żeby wesprzeć nielegalne, nieformalne, anarchistyczne komórki była, jest i będzie działaniem anarchistycznym.
Gdy prowadzisz wojnę przeciw państwu i jego społeczeństwu, nie prosisz wroga o zmiłowanie. Anarchiści praxis nie przestrzegają burżuazyjnej legalności. Nie chodzi więc o to, by mówić teraz o policyjnej samowoli, lecz byśmy atakowali jako pierwsi, tu i teraz. Poza tym, życie zawsze będzie należeć do jednego rodzaju ludzi, ludzi czynu.
Siła dla 4 anarchistycznych zakładników prześladowanych za rabunek w Kozani.
Popieramy tych, którzy nie porzucają własnych wyborów i pozostają niezłomni.
TWÓRZMY I ORGANIZUJMY 10,100,1000 KOMÓREK KONSPIRACJI…
NIECH ŻYJE NIEFORMALNA FEDERACJA ANARCHISTYCZNA (FAI/IRF)
WSZYSTKO TRWA DALEJ…
Uwięzieni członkowie K.K.O.
P.S. Z całego serca ślemy wyrazy solidarności naszym towarzyszom Alfredowi Cospito i Sergio Maria Stefaniemu, którzy walczą z włoskim systemem więziennym, przeciwko zakazowi wizyt. Przesyłamy je także naszemu przyjacielowi Spirosowi Dravilasowi, który od 4 lutego 2013 prowadzi strajk głodowy, ponieważ grecki system „resocjalizacyjny” mściwie pozbawił go przepustek.
http://325.nostate.net/