Marco Camenisch głoduje przeciwko szczytowi w Davos
Szwajcaria – Komunikat Marco Camenischa w związku ze strajkiem głodowym przeciwko Światowemu Forum Ekonomicznemu w Davos
Podejmuję inicjatywę – niewielką, ale jednak inicjatywę – by w dniach 18-25 stycznia 2013 przeprowadzić strajk głodowy w celu przerwania przedłużającej się ciszy, wymuszonej przez represje i bierność. Robię to też, aby dołożyć swój głos – nikły ale zawsze jednak głos – w solidarności, w geście uznania, a także współudziału z inicjatywami podejmowanymi przez tych, którzy nie przestają działać, budując solidarną i aktywną walkę. Z tymi, którzy ośmielają się i wzmacniają jej ciągłość po obu stronach więziennych murów.
Moja głodówka jest także sposobem za pośrednictwem którego przesyłam braterskie i szczere uściski towarzyszce Elizie, przetrzymywanej we włoskim więzieniu oraz towarzyszowi Gabrielowi, zamkniętemu w niemieckim więzieniu, ponieważ oboje prowadzili w Grudniu 2012 strajk głodowy w solidarności ze mną. Tak jak ta siostra i brat, będący moimi towarzyszami, ja również przesyłam solidarność współsprawcy, wszystkim dumnym więźniom z którymi wspólnie uczestniczymy w rozrzuconej po całym świecie walce… To wreszcie inicjatywa poprzez którą przesyłam pozdrowienia i uściski siostrom oraz braciom, uderzonym przez represje, tym, którzy się ukrywają oraz tym, którzy na całym świecie prowadzą akcje bezpośrednie, od Włoch po Grecje i Amerykę Południową, od Rosji i Indonezji po USA…
Przesyłam także ciepłe i szczere uściski uwięzionym w Szwajcarii, Belgii i gdziekolwiek indziej, jak SRI oraz wielu innym grupom i rewolucyjnym jednostkom, nie ustającym w walce o moje wyzwolenie. Ludziom robiącym to, ponad podziałami, a nawet nasilającym ostatnio jeszcze bardziej swoje starania w tym kierunku, walczącym jednocześnie także o wyzwolenia wszystkich uwięzionych towarzyszy, zwłaszcza tych, którzy przebywają za kratkami od bardzo dawna, ponieważ zostali uderzeni przez bezsilne – w obliczu naszej mocnej solidarności i rewolucyjnego oporu – złaknione zemsty Państwo-Kapitał. Mam tu na myśli między innym towarzysza Ibrahima Abdallaha we Francji, Mumie Abu Jamala i innych w USA, argentyńskich towarzyszy oskarżonych w „sprawie bezpieczeństwa” oraz wielu, wielu innych…
Moja głodówka to wreszcie akt solidarności, gniewu i udziału we wszelkich inicjatywach przeciwko corocznemu spotkaniu WEF, jakie odbywa się teraz (w Styczniu) w Davos, spotkaniu najprawdziwszych terrorystycznych szumowin tego świata.
Głoduję przeciwko temu spotkaniu możnych i bogatych zabójców oraz wyzyskiwaczy świata, obradujących przy asyście zastępów swoich lokaji, glin, polityków, „ekspertów” (naukowców) i minstreli („kultury”, mediów itp), którzy, jak w zwyczaju ma każda szumowina, zawsze gładko unoszą się na powierzchni trującego i mdlącego ścieku. Głoduję przeciwko im wszystkim, którzy swoimi działaniami nasilają jego śmiercionośne działanie, poprzez utrwalanie i umacnianie przywilejów swojego bogactwa oraz władzy nad światem.
W tym roku zebrali się, żeby debatować pod hasłem „Globalne Zagrożenia 2013” oraz pilnie poszukiwać kroków, jakie mogliby podjąć przeciwko całej plejadzie głównych czynników, mogących potencjalnie mieć bardzo poważne konsekwencje…
… to znaczy o przepaści między dochodami, poważnym deficycie w bilansach Państwa oraz (co jest dla nich mniej ważne…) konsekwencjach wynikających ze zmian klimatycznych. Boją się „ryzyka” epidemii wywołanego odpornością na antybiotyki, wzrostu chronicznych chorób – są one również ekonomicznymi „zagrożeniami” dla ich czysto gospodarczej, przemysłowej, ekobójczej i morderczej produkcji. „Ryzyko” zagrażające czemu? Globalnego wzrostowi gospodarczemu! Co zatem jest ich absolutnym priorytetem? Jeden to narodowe porozumienie (ang: national seal) w sprawie przeciwdziałania globalnym czynnikom ryzyka, tak by systemy o szczególnie istotnym (dla gospodarczego wzrostu, rzecz jasna) znaczeniu, nie straciły swojej sprawności nawet w przypadku masowych zakłóceń; drugi to pilna międzynarodowa współpraca oraz podnoszenie innowacyjności. Nie zlekceważono też „ryzyka”, płynącego ze wzrastającego dostępu do informacji, jakie stwarza internet i destabilizujących (dla demokracji…) tego skutków (sic!)
Ci globalni i totalitarni mordercy, dla których rzekomo tak duże znaczenie mają nierówności oraz poważny inbalans budżetu wielu Państw, które sami wydrenowali, dla których – i ich systemu – podobno znaczenie ma także ludzka i ekologiczna katastrofa, złożona z ogromu cierpienia, masakr i ogólnoświatowej destrukcji, które nazwali „czynnikami ryzyka”… ci właśnie mordercy po raz kolejny zaproponowali jako „rozwiązanie” jeszcze więcej nierówności, braku równowagi, katastrofy i zniszczenia. Chcą zatem jeszcze więcej (narodowego, globalnego i innowacyjnego) totalitaryzmu – to znaczy więcej panowania tego, co samo jest niekontrolowane – aby podtrzymać, nieważne za jaką cenę, działanie systemów składających się na cały ich system, który jako taki stanowi przyczynę i korzeń wszystkich tych „czynników ryzyka” oraz jeszcze „50 innych”, o których wspomnieli, a także wielu, o których w ogóle nie wspomnieli… ponieważ to ryzyko dotyczy ludzi znajdujących się na dole, wychowywanych wojną, pałkami, więzieniem i generującą zyski, nędzą.
Krótko mówiąc nic nowego, raz jeszcze demonstrują nam z zuchwałą i kretyńską przejrzystością, że głównym zagadnieniem jest pilne, radykalne i całkowite usunięcie ich oraz ich systemu.
Precz z WEF, precz z Państwem-Kapitałem!
Wolność dla wszystkich!
z obozu koncentracyjnego Lenzeburg
Marco
Styczeń 2013
http://actforfree.nostate.net