Ateny: podpalenia gliniarskich aut i motocykli (komunikat)
ŻYJĄC W CZASACH TOTALITARNEJ DEMOKRACJI
Po letniej kampanii wymierzonej przeciwko imigrantom, cynicznie nazwanej „Xenios Zeus”, która trwa po dziś dzień, zbierając plon w postaci tysięcy zatrzymań i aresztowań, kolejnym celem represji, mającej wymusić podporządkowanie, tak jak oczekiwaliśmy, stał się wróg wewnętrzny.
Po pierwszej „rozgrzewce”, czyli przypominającym hollywodzką inwazję, wtargnięciu na teren skłotu Delta w Salonikach, przez specjalne antyrozruchowe i antyterrorystyczne siły policji (MAT I EKAM), teraz przyszła kolej na strajkujących i antyfaszystowskich demonstrantów. 26 września, w dniu strajku generalnego, na odbywające się wcześniej zgromadzenia ludowe spadł represyjny cios w dzielnicach Zografou i Aghios Dimitrios, bojownicy byli bici i aresztowani, a ich zdjęcia podano do publicznej wiadomości. Tysiące strajkujących zmierzyło się z takim samym i jeszcze gorszym gównem podczas samej demonstracji, gdzie panowała atmosfera nieustannej policyjnej przemocy.
30 września wspołcześni Bourandasi (1), czyli wściekły oddział policji DELTA, zaatakował antyfaszystowski patrol motocyklowy, śpiesząc w ten sposób na pomoc swoim ideologicznym przyjaciołom, którzy zostali wcześniej odpowiednio potraktowani przez antyfaszystów. W wyniku ataku DELTY towarzysze odnieśli poważne obrażenia, a 15 z nich aresztowano. Następnego dnia, w czasie gdy aresztowanych ponownie bito i torturowano w głównej siedzibie policji (GADA), demonstrując słynny sadyzm, cechujący pretorian greckiej policji, zaatakowany został, mimo braku jakiejkolwiek prowokacji, wiec solidarnościowy odbywający się w – „sterylnym” i adekwatnym od okoliczności – sądzie na ulicy Evelpidon. W efekcie, kolejne osoby odniosły obrażenia, a 4 inne zostały aresztowane.
Transformacja kraju w rodzaj reżimu latynoamerykańskiego, przypomina nam o innych okresach – gdy Grecja była pacjentem, któremu potrzebny był „opatrunek”, stosowany, gdy ktoś nie potrafił zrozumieć, jaki jest właściwy kierunek dla kraju (2) – czego przykładem ostatnio był także zakaz pochodów i demonstracji, wprowadzony przez szefa ateńskiej policji, w większości części Attici w dniu 9 października, jak również szał prewencyjnych zatrzymań, dokonywanych na ulicach, przed domami bojowników czy w środkach transportu publicznego, podczas i po protestach przeciwko wizycie Kanclerz Merkel w Atenach. Taki rozwój działań policji nie będzie tolerowany.
Dlatego właśnie z 8 na 9 października 2012 wykonaliśmy swoją część roboty podpalając prywatne samochody i motocykle należące do gliniarzy w następujących dzielnicach:
– 2 motocykle na ulicy Eressou w Exarchii
– 1 samochód na ulicy Leostenous w Peristeri
– 2 motocykle na ulicy Lyttis w Egaleo
– 1 samochód na ulicy Sporadon w Kypseli
W związku z tym, przypominamy policjantom, że ta akcja to tylko początek; będą atakowani niezależnie od swoich „zasług”. Będziemy ich atakować w każdy możliwy sposób, wszelkimi środkami, jakie będą konieczne.
WSZYSTKO TRWA DALEJ…
(1) Nikos Bourandas był szefem zmotoryzowanego oddziału greckiej policji, podczas okupacji Grecji przez państwa Osi, notorycznym nazistowskim kolaborantem w Atenach-Pireusie.
(2) Podczas dyktatury wojskowej (1967-74) pułkownicy, mówili o kraju, jako „pacjencie, wymagającym opatrunku”, który uleczy go z choroby anarchii i komunizmu.