Belgia: Atak na bank i firmę transportową. Solidarność z angielską rewoltą

W nocy z 6 na 7 sierpnia, wyszliśmy na ulice Gandawy ku pamięci Marka Duggana [jego śmierć z rąk policji była iskrą dla zamieszek, do których doszło w wielu miastach Anglii w sierpniu 2011 roku] oraz w solidarności z osobami, które pozostają uwięzione po tamtejszym powstaniu.

Zaatakowaliśmy farbą dwa budynki oraz wymalowaliśmy hasła solidarnościowe w różnych rejonach miasta. Jeden z budynków to centrum administracyjne „de lijn”, firmy zajmującej się organizacją transportu publicznego.

Firma ta jest aktywnie zaangażowana w deportacje. Użycza nie tylko swojego sprzętu i kierowców, ale prowadzi łapanki w publicznych autobusach, wyszukując osoby nie posiadające dokumentów, a następnie zatrzymując je i przekazując policji.

Wyobrażając sobie wszystkie życia, które udało im się zniszczyć, obrzuciliśmy budynek farbą i wybiliśmy szyby. Za drugi cel obraliśmy oddział jednego z banków, który cały pokryliśmy farbą. Uważamy banki za symbol kapitalizmu, dlatego czyn ten nie wymaga szczegółowych wyjaśnień. Ponadto, w wielu rejonach miasta wymalowaliśmy hasła solidarnościowe.

Towarzyszyła nam miłość, wściekłość i solidarność z wszystkimi uwięzionymi oraz tymi, którzy są na ulicach i będą tam w przyszłości.

Ogień więzieniom.
Zniszczyć granice, spalić banki.

– Nieznani sprawcy

actforfree.nostate.net

Dyskusja